Sprawy organizacyjne sprawiły, że po długim czasie nieobecności pojawiłam się w Towarzystwie "Powrót z U" i przy okazji postanowiłam zostać na spotkaniu grupy wsparcia dla rodziców. To moja pierwsza grupa wsparcia w nowej siedzibie po przeprowadzce. Większość rodziców, to dla mnie nowe twarze, rozpoznałam cztery mamy z dawnego składu grupy.
Tradycyjnie rozejrzałam się za materiałami edukacyjnymi rozłożonymi na stołach. Zainteresował mnie artykuł Katarzyny Kurza „Zaburzenia w funkcjonowaniu psychologicznym kobiet współuzależnionych”. Opisane w tym artykule badania wskazują na zachowania charakterystyczne dla kobiet współuzależnionych, takie jak nadmierna kontrola osoby uzależnionej przy jednoczesnej skłonności do ponoszenia konsekwencji jej uzależnienia. Dalej opisano stany emocjonalne, jakich doświadczają osoby współuzależnione: lęk, gniew, poczucie winy, krzywdy i strachu. Osoby współuzależnione charakteryzują się umiarkowaną kondycją psychiczną: mają osłabione chęci do życia i zarazem wykazują tendencję do rezygnacji z działania. Ulegają poczuciu bezradności, niemocy i pogrążania się. Często towarzyszy im poczucie beznadziejności, barku perspektyw i możliwości zmiany na leprze. Ponadto brakuje im pewności siebie i czują się pozbawione wpływu na własne życie. Osoby współuzależnione czują się zagubione i bezradne wobec tego co je spotyka. Nie rozumieją, co dzieje się w ich życiu, postrzegają jest, jako nieuporządkowane i nieprzewidywalne. Osoby takie cechuje również niższa motywacja do działania. Wyjście z pułapki współuzależnienia utrudnia myślenie magiczno-życzeniowe. Żyjąc w świecie złudzeń osoby współuzależnione oczekują, że ich miłość i cierpliwość spowoduje zaprzestanie picia i brania osoby uzależnionej.
Wyjście ze współuzależnienia utrudnia przekonanie, że „brudy pierze się we własnym domu” oraz brak wiary w skuteczną pomoc innych ludzi czy instytucji. Takie schematy myślowe uniemożliwiają szukanie pomocy, a wynikają prawdopodobnie z braku wiedzy o uzależnieniach.