środa, 21 marca 2012

Dopalacze i leki używane do odurzania się

Zauważyłam leżące na stolikach nowe broszurki i zaraz po nie sięgnęłam. Były to materiały informacyjne na temat dopalaczy. W jednej z broszurek, na samym początku podano przykłady środków używanych do odurzania się. Sporą grupę z nich stanowiły leki. Szybko przebiegłam wzrokiem po nazwach i znalazłam kilka znajomych, popularnych medykamentów. Były wśród nich tabletki i syropy na kaszel, leki przeciwzapalne, przeciwwymiotne i przeciwbólowe. Młodzi ludzie bezmyślnie biorą leki niezgodnie z ich przeznaczeniem i to w dawkach znacznie przekraczających zalecenia lekarskie.

Tak się złożyło, że właśnie dzisiaj, po raz pierwszy na grupę wsparcia przyszli rodzice dziecka trującego się, między innymi, tabletkami na kaszel. Okazuje się, że ten lek jest dostępny w aptekach bez recepty, a dzieci jedzą go jak cukierki, garściami, po 20 – 30 tabletek na raz.

Kiedy rodzice robią dziecku test na obecność kilku narkotyków w moczu (tzw. multitest), ze zdumieniem stwierdzają pozytywny wynik na heroinę. Dzieje się tak, bo zawarty w leku przeciwkaszlowym składnik jest pochodną morfiny, podobnie jak heroina. Rodzice nie mając dostatecznej wiedzy, często interpretują taki wynik jako błędny, przekłamany.

środa, 14 marca 2012

Narkomania - terapia współuzależnionych rodziców

Dzisiaj na spotkaniu rozpoznaję twarz, którą widziałam jakiś czas temu. Okazuje się, że osoba ta, będzie teraz częściej przychodzić na grupę wsparcia, bo wkrótce jej dziecko wraca do domu z ośrodka.

Henryk często przypomina "początkującym" rodzicom, żeby nie popełniali jednego z błędów, jakim jest chęć "sprzedania" problemu terapeutom. Bywa, że rodzice przyprowadzają dziecko do Poradni, albo zawożą je do ośrodka i uważają, że na tym ich rola się kończy. Zachowują się tak, jakby oddawali zepsuty sprzęt do naprawy z zamiarem odebrania go, po jakimś czasie, bez usterek. Tylko, że tak się nie da, bo z narkomanii powinna leczyć się cała rodzina.
Równolegle z terapią dziecka w ośrodku, powinna iść terapia rodziców na grupie wsparcia czy podczas terapii indywidualnej. Wtedy powrót dziecka do domu, w którym panują nowe zasady, a rodzice nie popełniają tych samych błędów, będzie dalszym ciągiem jego leczenia i zdrowienia.

środa, 7 marca 2012

Uzależnienie od komputera i inne uzależnienia niechemiczne


Uzależnienie jest chorobą "demokratyczną" – nie uznaje różnic w wykształceniu, statusie społecznym, nie ma dla niej znaczenia wiek, płeć, kolor skóry czy światopogląd. Powszechnie znane są uzależnienia od środków psychoaktywnych, takich jak alkohol i narkotyki, które powodują szybkie, fizyczne wyniszczenie organizmu. Mniej znane, ale coraz bardziej powszechne zaczynają być tzw. uzależnienia niechemiczne.

W uzależnieniu niechemicznym, osoba uzależnia się od pewnych zachowań, a nie chemicznej substancji. Lista tego typu uzależnień wcale nie jest krótka, bo oprócz uzależnienia od komputera, Internetu, hazardu, pracy, pornografii, seksu, zakupów, dochodzą mniej znane, takie jak: uzależnienie od ćwiczeń fizycznych, solarium (tanoreksja), zdrowego żywienia (ortoreksja), tatuowania się, telefonu komórkowego i inne.

Takie zaburzenia nie są jednak klasyfikowane przez NFZ, jako choroby i dlatego chorzy muszą płacić za leczenie.
Od 1 marca 2012r. może się to zmienić. Ośrodki terapii uzależnień, które mają podpisany kontrakt z NFZ, mogą otrzymać dofinansowanie leczenia uzależnień niechemicznych. Pieniądze z Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych przy Krajowym Biurze ds. Przeciwdziałania Narkomanii umożliwią bezpłatne leczenie pacjentów uzależnionych od gier komputerowych, Internetu, komórek, pornografii i innych uzależnień niechemicznych.

Uzależnienia niechemiczne można leczyć za darmo w 21 placówkach w Polsce. Między innymi w Toruniu w Wojewódzkim Ośrodku Terapii Uzależnień i Współuzależnienia przy ul. Szosa Bydgoska 1, tel. 56 622 89 08.